Co robić, by wyjazd był ekscytujący, udany i bezpieczny?
- Nie planuj zbyt wiele
Chęć maksymalnego wykorzystania każdej sekundy wyjazdu jest naturalna, ale może się na nas bardzo łatwo zemścić. Zazwyczaj zapakowanie dnia atrakcjami i rozplanowanie go w drobnych szczegółach kończy się rozczarowaniem, ponieważ podróż zamienia się w gonitwę za rozkładem jazdy i odbieramy sobie w ten sposób radość z chłonięcia nowych wrażeń.
- Spędzaj czas w hostelach
Lobby hostelu to znakomite miejsce do poznawania innych osób, które podróżują w celach turystycznych. Możemy się z nimi wymienić doświadczeniami lub zaplanować coś wspólnie.
- Dołączaj do grup
Powinniśmy zaplanować sobie zawsze przynajmniej jedną wycieczkę grupową. W grupie możemy dowiedzieć się, czego unikać i co warto zrobić. Naszą grupą może być na początku nawet forum internetowe, a jak nabierzemy doświadczenia, zaczniemy wyławiać dobrze zorientowanych miejscowych, którzy chętnie podzielą się z nami wiedzą o swoim królestwie.
- Odetchnij
W naszym planie podróży powinny znaleźć się także dni bez niczego konkretnego do zrobienia. Będzie to dla nas idealna chwila na wytchnienie i jeśli spędzimy ją brzuchem do góry na plaży, nic złego się z tego powodu nie stanie. W czasie takich pozornie pustych dni czasami zdarzają się najbardziej ekscytujące przygody.
- Zwolnij
Możliwość pokazania znajomym po powrocie zdjęć z szeregu niesamowitych miejsc to na pewno coś przyjemnego, ale nie możemy zamieniać naszego wyjazdu w sprint z jednego miejsca do drugiego. Największą wartością podróżowania jest możliwość doznawania innych kultur, co będzie dla nas trudne, jeśli postanowimy poznawać więcej, ale nie lepiej.
- Zejdź z ubitych ścieżek
Na początku podróżowania na pewno będziemy grawitować w kierunku typowych atrakcji turystycznych i zorganizowanych wycieczek. Nawet wtedy jednak dobrze będzie, jeśli skręcimy w boczną uliczkę albo zagadniemy barmana w jakimś niewielkim barze. W ten sposób poznamy prawdziwych ludzi i dowiemy się, co w ich otoczeniu jest naprawdę warte uwagi.
- Przygotuj się na katastrofę
Wszystkie udane wycieczki, które podziwiamy na Instagramie, obyły się bez katastrof. Te, w których coś poszło bardzo nie tak, na Instagrama nie trafiają. Nie może nam się wydawać, że poważny problem w czasie wyjazdu to coś bardzo nietypowego. Wręcz przeciwnie, to tylko kwestia czasu, więc bądźmy zawsze przygotowani.
- Miej plan B
Podróże są ekscytujące, ponieważ jest to poznawanie czegoś zupełnie obcego, ale w takich warunkach możemy też spotkać się nieprzyjemnymi niespodziankami. Dlatego zawsze musimy mieć plan B, który zakłada skuteczną ewakuację, a do tego musi on opierać się na wcześniejszym przekazaniu informacji o nas przyjaciołom i nawet konsulatom na miejscu.
- Nie przesadzaj z nocnym życiem
Nocne życie i atrakcje są warte eksplorowania, ale pamiętajmy, że w nocy niewiele widać, a do tego nie możemy oczekiwać, że każde miejsce na Ziemi jest bezpieczne. Zwłaszcza dla turystów.
- Promieniuj pewnością siebie
W nowym miejscu, zwłaszcza egzotycznym, na pewno będziemy nerwowi. Nie należy tego jednak okazywać, ponieważ zawsze znajdzie się jakiś drapieżnik, a do tego miejscowi, na których poznawaniu nam zależy, nie będą w stosunku do nas otwarci, jeśli my nie zaoferujemy podobnej otwartości.
- Nie ignoruj klimatu politycznego
Możemy sobie powiedzieć, że klimat polityczny czy ekonomiczny nie ma znaczenia dla naszego odkrywania tajemniczych miejsc, ale to nie prawda. Zawsze powinniśmy być świadomi tego, co się dzieje dookoła nas, a wszelkiego rodzaju niepokoje czy sam społeczny status quo to ważne punkty wyjścia.
- Nie wyróżniaj się za bardzo
Czasami już sama nasza obecność będzie sensacją, ale nawet wtedy nie warto się wyróżniać z tłumu przez nietypowe ubranie czy zachowanie. Spowoduje to, że będziemy traktowani jak element obcy, co utrudni nam chłoniecie kultury. Co więcej, możemy stać się w ten sposób celem, więc na pewno nie należy się obnosić z pieniędzmi.
Moja znajoma była na wyprawie w Ghanie. Spędziła tam wspaniałe trzy miesiące, a dzięki znajomości języków obcych pracowała w tamtejszym biurze tłumaczeń, po za tym jeszcze wykonywała na bieżąco swoje zlecenia. Powiedziała że na pewno to nie była jej pierwsza i ostatnia podróż 🙂
Uwielbiam takie blogi i porady, krótko zwięźle i na temat, jestem tłumaczem i planuje wyjechać na miesiąc do Kenii. Oczywiście będę łączyć pracę z wypoczynkiem, za coś muszę przecież żyć 😉
Nigdy nie planuje, a moje wyjazdy są najlepsze 🙂